Coraz bardziej wzrasta popularność laserowego zamykania naczynek, czyli jednego z zabiegów charakterystycznych dla medycyny estetycznej. Pacjenci przeważnie usuwają pajączki z powierzchni twarzy, choć można to również robić na innych częściach ciała – chociażby nogach, rękach bądź brzuchu. A na czym to wszystko polega? Jak działa ten zabieg?

Działanie zabiegu

Zabieg mający na celu zamknięcie rozszerzonych naczynek przeprowadzany jest z pomocą specjalistycznego lasera. Urządzenie ma zwykle wysoką moc. Oczywiście wszystkie poszczególne jego parametry dopasowywane są indywidualnie do pacjenta, a mówimy tutaj o długości fali świetlnej czy jej sile. Nie ma więc takiej opcji, by zabieg okazał się niebezpieczny.

Wysyłana przez laser fala zostaje następnie pochłonięta przez krew, która występuje w rozszerzonych naczynkach. Następnie dochodzi do je podgrzania, czego skutkiem jest skurczenie się naczynia.

Przebieg zabiegu

Laserowe zamykanie naczynek to zabieg składający się z kilku etapów. Jeżeli ma dojść do usunięcia pajączków z twarzy, najpierw lekarz zajmuje się dokładnym demakijażem, a zaraz po nim wykonuje peeling skóry. Takie przygotowanie pozwala na dotarcie do wszystkich fragmentów skóry. Jest ona dogłębnie oczyszczona i złuszczona, dzięki czemu jeszcze lepiej radzi sobie z absorbowaniem światła wysyłanego przez laser.

W następnym etapie pacjent otrzymuje specjalistyczne okulary, którymi musi ochronić swoje oczy. Ta procedura jest kluczowa dla wszystkich zabiegów wykonywanych przy użyciu lasera, gdyż wysyłane przez niego światło mogłoby uszkodzić wzrok. W ostatniej już części lekarz zaczyna pracować z naczynkami. Cały zabieg jest stosunkowo krótki.

Bolesność zabiegu

Podczas pierwszej wizyty konsultacyjnej każdy pacjent chce uzyskać odpowiedź tylko na jedno pytanie – czy laserowe zamykanie naczynek jest bolesne? Na szczęście takie nie jest. Może nie należy do przyjemności i nie przypomina wizyty w spa, ale nikt nie powie, że wywołuje ono jakiś większy ból.

Jedyne, co można odczuć w trakcie zabiegu to delikatne pieczenie i uczucie gorąca. Po wyjściu z gabinetu skóra jeszcze przez parę dni będzie dochodzić do siebie. W tym okresie może wystąpić na niej obrzęk lub zaczerwienienia.

Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Dermokliniki.